piątek, 22 lutego 2013

PRZEPRASZAM !

Skarby!
Skarby!
Przepraszam wam  bardzo .. wiem  ze    pewnie  czekacie na  nowa  notkę.. ale   ... mam dużo  nauki         oczywiście   bede  pisać  rozdziały    .Nie wiem   kiedy  pojawi  się  najnowszy  ale   postaram się  jak   najszybciej ^^
Pozdrawiam Ciepło.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Rozdział 24 - Tajemnica

-Edwardzie 
-Tak?
-Może    trochę utrzymamy  to trochę  w tajemnicy   przed  chłopakami , niech sami pomyślą  czemu się  aż  tak  cieszymy?
- Masz racje - powiedział .
I znów  mnie  pocałował   namiętnie  a nawet  łapczywie   uśmiechnęłam się..
-Kochanie.
-Tak?
-Z tego nie  zapytałem cię  który to jest  tydzień..?
-Właściwie   to drugi  tydzień  .- odpowiedziałam machimalnie ..Edward   jedynie się  uśmiechnął .I zeszłam Edwardowi z  kolan
-  A  ty   gdzie  idziesz?-zapytał..
-Idę wziąść prysznic
-Poczekaj  dam Ci   twoją  piżamę.. 
-Ok
Piżama składała  się z  luźniej  bluzki   w  kolorze   białym  z  napisem  i love you  a na środku  było  narysowane  serduszko   i a do  tego miałam krótkie spodenki.To był mój  najlepszy  strój.. Weszłam   do wanny ,woda działała  na  mnie  uspokajająco i odprężająco.
Po wykonanych   montonnych  czynności   udałam się do  salonu   i zauważyłam ze  Edward   nie jest  sam . Przyszli  już  chłopaki  i rozmawiali   o   czymś . Tylko weszłam  do   salonu    i       od razu mnie  zauważyli  jakbym  była  jakąś   sławną  gwiazdą..
- Cześć  Bells-  powiedzieli  .
-Cześć -odpowiedziałam..
Chciałam sobie  coś  obejrzeć ale  na  każdy  z  kanałów...  była  reklama i nagle   pokazała się  ta  reklama... zapowiedz  filmu   i niektóre    ciekawostki.  Film "Nowy Świat"    ma wyjść   już  tej  jesieni . zaraz  zaraz  to   film  mojego wujka  Carlise'a. I nagle zaczęło mi się  wszystko  przypominać.. Esme, Carlise ,Alice ,Renesmee ,Rose.. Zaczęłam płakać .Pobiegłam   po schodach  nawet nie wiedziałam  gdzie  biegnę  bo    nie znałam dokładnie  domu  .Weszłam do  pokoju  i rzuciłam się   na łóżko nadal płacząc. Po chwili  przyszedł  mój  ukochany i zaczął  uspokajać mnie .
-Ci... skarbie  wszystko będzie dobrze ..-szeptał   ciągle Edward do  ucha.
Nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam .Lecz  tylko  jedno  wiem ...,że  dobrze  zrobiłam  wiążąc się z moim ukochanym.Obudziłam   się o 10:00 . W domu pozostałam tylko ja.. Udałam się  do  garderoby Eda  w poszukiwaniu  swoich rzeczy. Po długich przemyśleniach  wybrałam  podkoszulek i    krótkie spodenki. Na  poduszce leżał list .Nawet go nie zauważyła. Otworzyłam go. Był od  Edwarda.

            Bello nie  martw  się     o mnie będe o 13:00
                                                                     Edward 
Postanowiłam sobie  coś  obejrzeć . Trafiłam na  film pt "Zakochani   mimo szkoły uczuć". Trochę  ten tytuł wydawał mi się dziwny ale   film był super.Dochodziła  właśnie 12  pomyślałam ze  dziś zrobię  obiad dla  chłopaków  tak po prostu 
 I miałam racje    bo  o  13  wpadli do domu   gdy przykrywałam  stół  . Postawiłam   obiad na stole .
-Cześć  Kochanie -powiedział Edward  i pocałował mnie. Odwzajemniłam  jego pocałunek .
-Cześć Edwardzie, chciałabym Cię  za coś przeprosić.
-Za co?
-Za to  ,że   musiałeś mnie  wczoraj   taką  widzieć.
-Bello... nic się nie  stało,choć lepiej  na obiad powiedział..
-Ok.
Po  obiedzie wzięłam się  za zmywanie. Jazz z Em poszedł   obejrzeć   coś. Edward  wycierał   talerze  które  podawałam mu. Nagle  zadzwonił  telefon. Odebrał  go  Jazz.
-Bello ?-zapytał Jasper.
-Tak -krzyknęłam.
-Telefon do Ciebie .
-Już idę...
------------------------------------------------
Cześć  Kochani!
Tak tak  oto  przed wami nowy rozdział   którego  się  tak  domagaliście..
Mam nadzieję,że się  podoba.. Starałam się  aby  był jak  najdłuższy..
Ale sama  nie wiem  czy to  wyszło xD Kochani..
Mam do was  pytanko:
Czy chcecie   abym dodawała   zapowiedzi do rozdziałów?
Proszę  o szczere  opinie    co do rozdziału i   odpowiedz na  moje  pyt <3
Pozdrawiam  gorąco :*
PRZYPOMINAM!
Ok.10  Komów = nowy rozdział.

Zapowiedz Rozdziału 24 - Tajemnica

-Edwardzie
-Tak?
-Może    trochę utrzymamy  to trochę  w tajemnicy   przed  chłopakami , niech sami pomyślą  czemu się  aż  tak  cieszymy?
- Masz racje - powiedział .
I znów  mnie  pocałował   namiętnie  a nawet  łapczywie   uśmiechnęłam się..
-Kochanie.
-Tak?
-Z tego nie  zapytałem cię  który to jest  tydzień..?
-Właściwie   to drugi  tydzień  .- odpowiedziałam machimalnie ..Edward   jedynie się  uśmiechnął .I zeszłam Edwardowi z  kolan
-  A  ty   gdzie  idziesz?-zapytał..
-Idę wziąść prysznic..

NARAZIE  POSTANOWIŁAM WAM  TYLE  WYJAWNIĆ :D
RESZTĘ DOWIECIE  SIĘ W  ROZDZIALE
Pozdrawiam  cieplutko :)