niedziela, 20 stycznia 2013

Rozdział 21- Wypis.

Kolejny  rozdział  dedykuję  moim skarbom  i  wariatom ;)

Magdzie K.
Paulinie Sz.
Izabelli Ch.
Sarze H.
Paulinie C.
Płakałam  przez  godzinę może  dwie . Do  gabinetu przyszedł   lekarz  zbadał  mnie i powiedział   że  mogę   dziś   wrócić do domu, a wypis   będzie  za jakąś  godzinę. Postanowiłam  się  pozbierać  się   i  przed wszystkim uspokoić    bo nie 
chciałam  aby Edward   widział  mnie  w tym  stanie. Przemyłam  twarz  zimną wodą
Zaczęłam  pakować swoje  rzeczy , te które   były
nie  schowane..Zadzwoniłam  do  Edwarda. Po  2  sygnałach odebrał .
-Bella ?- zapytał .
-Tak  to ja.. cześć  skarbie.
-Cześć  kochanie ,coś  się  stało?- zapytał.
Po drugiej  stronie  usłyszałam  głos  Alice, Rose, Jaspera . Aż łzy  poleciały mi po policzkach .
- Bello?
-Nic sie nie stało ..  tylko,że  ja  za  godzinę  wychodzę ze szpitala  i  chciałam się zapytać czy  mogę  u ciebie  zamieszkać ?  Wiem  pewnie   Cię  zaskoczyłam propozycją .
-Bello  ale  jesteś  tego pewna?
-Tak jestem  więc ?
-Jasne   będę   za  godzinę  pod  szpitalem. Słyszałam   jak  się cieszy jak  zupełnie małe  dziecko.
- No  to  do zobaczenia  - odpowiedzieliśmy  oboje  na  raz i  się   roześmialiśmy.Mój żołądek domagał się    jedzenia ,  postanowiłam  zjeść  kanapki .Po pół godzinie   spokojnie przygotowana

  myślałam  o  tym czy  Edward   może  mi uwierzy... 
  i jak  w ogóle go poinformuję   o tym  ,że  został właśnie     ojcem ..  Lekarz   właśnie przyszedł  z  wypisem   i zalecaniami. Gdy  opuściłam   swój  pokój   którym spedzałam sporo czasu  udałam sie aby  zapisać się  na USG     według  zaleceń  lekarza  
potem   poszłam  na dwór  złapać  swieżego  powietrza i usiadłam  na ławce..  Uświadomiłam sobie  ze   muszę  wybrać   najlepszy z możliwych.. Słonce  wyszło za  horyzontu   i przymknęłam    oczy   rozkoszując  się  tą  przecudną  pogodą ..
-Cześć skarbie- powiedział  Edward   szeptem  do ucha.
-Cześć.. kochanie.
Pocałowaliśmy się i  ruszyliśmy  w stronę  samochodu który  właśnie stał na  parkingu....

Na  to czekam  około 10  komów ;D Mam nadzieję,że  się podoba ;)

9 komentarzy:

  1. No kopne cię w dupe !!!
    znowu krótki !!!
    jak mnei wkurzysz to ja też będę pisać kurde po 1 linijce.
    Masz dziś dodac nastepny, bo bedę mieć focha z obrotem i przytupem.

    Ale ten genialny. :*8

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się podoba, ale za krótki.
    Jestem ciekawa reakcji pozostałych na wieść o tym, że Bella jest w ciąży.
    Pozdrawiam!
    Izabella Chróst

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu krótki musisz pisać dłuższe. Kocham twoje rozdziały ale pisz dłużej

    OdpowiedzUsuń
  4. OMOMOMOMOOMOM *O*
    ŚWIETNY!!! Jego krótkość zakrywa jego zajebistość ;D
    czekam z niecierpliwością na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. super, kiedy mu powie o dziecku?
    czekam z utensknieniem na nn
    ewi

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć !
    Zostałaś nominowana do Liebster Award.
    Szczegóły u mnie http://mylifeopowadanie.blogspot.com/

    TinTin :)

    OdpowiedzUsuń