Po piętnastu minutach byliśmy na miejscu.Dom był piękny..nowoczesny, wszechstronny i przede wszystkim jasny padało dużo światła.. Parter był murowany,a pierwsze piętro wykonane było z bali .Drugie piętro było po prostu malowane farbą na ścianach panowały moje ulubione kolory..Swoje zwiedzanie zakończyłam w salonie..
- A gdzie Jasper Emmett i Jacob?
-Jasper i Emmett są jeszcze w szkole potem jada do dziewczyn a wrócą wieczorem przynajmniej tak mi powiedzieli a Jacob.. wyprowadził się i nie mam żadnych informacje o prócz tego ze zerwał z Renesmee. Biedna dziewczyna. W szkole w ogóle się nie odzywała ciągle chodziła przybita..Bello pójdę odłożę twoje rzeczy do sypialni i zrobię sobie prysznic. z
-Dobrze ja sobie tutaj sobie posiedzę i porozmyślam . Usiadłam na kanapie a mój ukochany udał się w kierunku schodów gdy już poszedł zaczęłam rozmyślać czy może nie spotkać się z Ness i pogadać z nią może jej jakoś ulży? sama nie wiem ale zawsze warto spróbować..
-Biedna Renesmee-szepnęłam.
Postanowiłam zrobić sobie mała drzemkę nie wiem czemu ciągle chce mi się spać, może to przez ta ciąże? no nic.. Położyłam się na poduszce i zasnęłam jak niemowlę.
Z PUNKTU WIDZENIA EDWARDA.
Gdy już ze szlem na dol zauważyłem ze Bella śpi uśmiechnąłem się. Postanowiłem zrobić lekcje a potem przyszykować dla nas obiad.Gdy odrobiłem lekcje na zegarku wybiła godzina 15 zacząłem robić obiad pomyślałem żeby zrobić coś zdrowego i zyskała sil.Wyjąłem z zamrażarki rybę i poczekałem chwilkę aby się rozmroziła a potem położyłem ja na patelnie. Gdy ryba zaczęła się lekko rumienić pozostawiłem ja a wziąłem się za robienie zdrowej Sałatki Po godzinie przygotowałem stół i poszedłem obudzić Belle.
-Bello kochanie.. pobudka.
Z PUNKTU WIDZENIA Belli.
Śniło mi się ze jestem w jakimś domu , siedzę przy kominku w rekach trzymam małą dziewczynkę o czekoladowych oczkach z loczkami.A obok mnie siedzi Edward i patrzy na nas i całuje nas. Jak piękna rodzina. z tego pięknego snu wytrącił mnie głos mojego ukochanego.
-Bello kochanie pobudka.
-Hm...- mruknęłam
-Czas na obiad.
-Już wstaje.
Edward pomógł mi wstać i poprowadził mnie do kuchni...Był taki dżeltelmenski..
Gdy zjadłam obiad poszłam do salonu obejrzeć jakiś film dla zabicia czasu.. mój ukochany przyszedł z ciepłą herbata po czym wręczył mi kubek i przykrył mnie kocem. Usiadł kolo mnie i opiekuńczo objął ramieniem.. Oglądaliśmy fil o pewnej dziewczynie i chłopaku. Zastanawiałam się czy nie powiedzieć Edwardowi o tym teraz nie chciałam mu mówić o tym gdy przyjadą chłopaki . Zaczęły by się gratulacje itp.Akurat zaczęła lecieć reklama wiec postanowiłam wykorzystać okazje. Odstawiłam kubek na stół i wyłączyłam głos.
-Edwardzie musimy porozmawiać..
Ps: Mam nadzieję ,że rozdział się spodobał czekam na około 6-10 komów ;)Wiem ze dacie radę :)
- A gdzie Jasper Emmett i Jacob?
-Jasper i Emmett są jeszcze w szkole potem jada do dziewczyn a wrócą wieczorem przynajmniej tak mi powiedzieli a Jacob.. wyprowadził się i nie mam żadnych informacje o prócz tego ze zerwał z Renesmee. Biedna dziewczyna. W szkole w ogóle się nie odzywała ciągle chodziła przybita..Bello pójdę odłożę twoje rzeczy do sypialni i zrobię sobie prysznic. z
-Dobrze ja sobie tutaj sobie posiedzę i porozmyślam . Usiadłam na kanapie a mój ukochany udał się w kierunku schodów gdy już poszedł zaczęłam rozmyślać czy może nie spotkać się z Ness i pogadać z nią może jej jakoś ulży? sama nie wiem ale zawsze warto spróbować..
-Biedna Renesmee-szepnęłam.
Postanowiłam zrobić sobie mała drzemkę nie wiem czemu ciągle chce mi się spać, może to przez ta ciąże? no nic.. Położyłam się na poduszce i zasnęłam jak niemowlę.
Z PUNKTU WIDZENIA EDWARDA.
Gdy już ze szlem na dol zauważyłem ze Bella śpi uśmiechnąłem się. Postanowiłem zrobić lekcje a potem przyszykować dla nas obiad.Gdy odrobiłem lekcje na zegarku wybiła godzina 15 zacząłem robić obiad pomyślałem żeby zrobić coś zdrowego i zyskała sil.Wyjąłem z zamrażarki rybę i poczekałem chwilkę aby się rozmroziła a potem położyłem ja na patelnie. Gdy ryba zaczęła się lekko rumienić pozostawiłem ja a wziąłem się za robienie zdrowej Sałatki Po godzinie przygotowałem stół i poszedłem obudzić Belle.
-Bello kochanie.. pobudka.
Z PUNKTU WIDZENIA Belli.
Śniło mi się ze jestem w jakimś domu , siedzę przy kominku w rekach trzymam małą dziewczynkę o czekoladowych oczkach z loczkami.A obok mnie siedzi Edward i patrzy na nas i całuje nas. Jak piękna rodzina. z tego pięknego snu wytrącił mnie głos mojego ukochanego.
-Bello kochanie pobudka.
-Hm...- mruknęłam
-Czas na obiad.
-Już wstaje.
Edward pomógł mi wstać i poprowadził mnie do kuchni...Był taki dżeltelmenski..
Gdy zjadłam obiad poszłam do salonu obejrzeć jakiś film dla zabicia czasu.. mój ukochany przyszedł z ciepłą herbata po czym wręczył mi kubek i przykrył mnie kocem. Usiadł kolo mnie i opiekuńczo objął ramieniem.. Oglądaliśmy fil o pewnej dziewczynie i chłopaku. Zastanawiałam się czy nie powiedzieć Edwardowi o tym teraz nie chciałam mu mówić o tym gdy przyjadą chłopaki . Zaczęły by się gratulacje itp.Akurat zaczęła lecieć reklama wiec postanowiłam wykorzystać okazje. Odstawiłam kubek na stół i wyłączyłam głos.
-Edwardzie musimy porozmawiać..
Ps: Mam nadzieję ,że rozdział się spodobał czekam na około 6-10 komów ;)Wiem ze dacie radę :)
Odpowiedzi daje się u siebie w poście taki jak ja mam a nie u mnie ;) ps. Fajny rozdział
OdpowiedzUsuńDziękuje:D
UsuńA db nie chce mi się ponownie pisać zaliczysz??
:D
Zazwyczaj piszę się to u siebie w notatce i daje inne blogi
UsuńPodoba mi się ;P :D Pisz dalej skarbiee . ^^
OdpowiedzUsuńPs . TinTinca , o co chodzi ?
~Cullenówna . ♥
Dziękuję Skarbku :*
UsuńLiebster Award jest to nagroda za pisanie notatek itp. robi się po to żeby każdy wiedział o twoim blogu :P Taka jak by promocja .
Usuńfoch, znowu za krotki !!!!!
OdpowiedzUsuńAle zarąbisty. Ale za krótki
A i idz mi dziewczyno wstrętna ;/ Dodałam opis domu specjalnie a ty ode mnie jeszcze wymagasz? Jak jestes taka to moze powiedz mi co mam pisać 24 !
UsuńŚwietne ;D
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na kolejny :)
Informuję, że nominowałam Cię do Liebster Award. Więcej szczegółów na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńO M G !!!! Boskieee ;***
OdpowiedzUsuń~~San Drus