Do domu dojechałam 20 minut póżniej .Humor mi jeszcze nie odpuścił. Esme ani Carlise'a nie było. Nie mieliśmy nic zadane Alice i Rose postanowiły zrobić babską imprezę do póki rodzice nie wrócą.
Alice pytała czy dołączę do nich .Prawdopodobnie wybrała już jakiś film. Powiedziałam jej ,że z chęcią dołączę tylko wykonam jeden telefon.Chciałam porozmawiać z Esme.
-Esme?
-Esme?
-Tak Bello?
-Możemy porozmawiać?
-Wiesz co Bello ja właśnie idę na lekcję ,wychodzę za jakąś godzinę ze szkoły a potem umówiłam się z Carlisem wiec w domu będę dopiero wieczorem więc pogadamy później ok?
-Okey.
Zeszłam do salonu .Alice wybrała film , Nessie poszła po koc a Rosalie skoczyła do sklepu po popcorn i cole.Ja wolałam zrobić sobie jedzenie .
-Możemy porozmawiać?
-Wiesz co Bello ja właśnie idę na lekcję ,wychodzę za jakąś godzinę ze szkoły a potem umówiłam się z Carlisem wiec w domu będę dopiero wieczorem więc pogadamy później ok?
-Okey.
Zeszłam do salonu .Alice wybrała film , Nessie poszła po koc a Rosalie skoczyła do sklepu po popcorn i cole.Ja wolałam zrobić sobie jedzenie .
Chciałam sobie zrobić sałatkę lecz nie miałam wszystkich składników. Wiedziałam ,ze przy dziewczynach mam marne szanse na wyjście do sklepu,ale spróbować nie zaszkodzi.Wzięłam kurtkę i pieniądze.Udałam się do wyjścia .Gdy przed drzwiami stanęły Alice i Renesmee.
Wiedziałam powiedziałam sobie w myślach.
-A ty dokąd- zapytały.
- Do sklepu.
-Do sklepu pójdziesz póżniej teraz zostajesz z nami.
Oglądałyśmy film pod tytuł "Mama Mia".
-A ty dokąd- zapytały.
- Do sklepu.
-Do sklepu pójdziesz póżniej teraz zostajesz z nami.
Oglądałyśmy film pod tytuł "Mama Mia".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz